Moje pierwsze wyjazdy wakacyjne to było Roztocze, okolice Krasnobrodu, Zwierzyńca. Nocowanie w chatach dobrych ludzi, stogach siana, stodołach i na polach namiotowych. W tym roku znowu odwiedziłem te miejsca. Było inaczej, chociaż czasem nie mniej magicznie. I przez kilka dni niczego nie musiałem i to było najpiękniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz